Wieczorem byłem wycieczce rowerowej, ja (mad) koleżanka (kwo) i kolega (wba).
kwo: O Jezu!
wba: Co się stało?
kwo: mad coś swoim głosem powiedział...
wba: A co to wigilia dzisiaj?
Thursday, August 21, 2008
Monday, August 18, 2008
Delegacja zadan
MDU chodzi po biurze i strzela z foli babelkowej, podczas gdy TBR pieczolowicie pakuje plytki w owa folię,
MDU: Ciezko pracuje prosze nie przeszkadzac,
MKU: Uwazaj zeby ci kciuki nie poszly...
MDU: Ciezko pracuje prosze nie przeszkadzac,
MKU: Uwazaj zeby ci kciuki nie poszly...
Excelowe excesy
Zwykla rozmowa przy windzie:
RWY: MAD podeslalam ci dane w Excelu,
MAD: Wiem, ogladalem,
DLA: To wtedy sie tak podniecales....
MAD: Tak, niewiele mi trzeba, wystarczy arkusz Excela z dobrze sformatowaną tabelką!
RWY: MAD podeslalam ci dane w Excelu,
MAD: Wiem, ogladalem,
DLA: To wtedy sie tak podniecales....
MAD: Tak, niewiele mi trzeba, wystarczy arkusz Excela z dobrze sformatowaną tabelką!
Friday, August 1, 2008
Out of office
Rozmowa w przeddzień weekendu:
mda: Ustawiłem sobie auto-respondera...
tbr: Po co?
mad: Żeby ludzie się nie stresowali jak go w weekend nie będzie.
mda: Ustawiłem sobie auto-respondera...
tbr: Po co?
mad: Żeby ludzie się nie stresowali jak go w weekend nie będzie.
Subscribe to:
Posts (Atom)